Jednym z najważniejszych czynników pojawiających się przy wyborze materaca jest to, jaki będzie on miał wpływ na nasze zdrowie. Zależy nam na tym, aby nasz materac do spania był nie tylko maksymalnie komfortowy, ale także przyjazny i bezpieczny dla naszego kręgosłupa i całego organizmu. Materac piankowy, zwłaszcza wykonany z pianki poliuretanowej, wskazywany jest bardzo często jako najlepsza opcja pod względem zdrowotnym. Co jednak, gdy okazuje się, że pianka, którą zawiera wiele dostępnych na rynku materacy i innych mebli, została skażona bardzo niebezpieczną, rakotwórczą substancją? Niestety, to może okazać się prawdą. Sprawdźcie koniecznie, czy to, na czym wypoczywacie, nie ma dramatycznego wpływu na Wasz organizm. W artykule tym opisujemy zaistniałą sytuację i radzimy, jak ochronić to, co najcenniejsze, czyli Wasze zdrowie.
Skażenie pianki w materacach i meblach rakotwórczym środkiem.
Zaledwie kilkanaście dni temu ogromny, niemiecki koncern chemiczny o nazwie BASF wydał oświadczenie, które zmroziło krew w żyłach wielu posiadaczy nowo zakupionych materacy, oraz mebli zawierających piankę. Dotyczyło ono surowca TDI, wykorzystywanego do produkcji pianki poliuretanowej, który został skażony rakotwórczym środkiem 1,4 - dichlorobenzen (DCB). W okresie pomiędzy 25 sierpnia, a 29 września zostało wypuszczone na rynek ok. 7,5 tysiąca ton skażonego TDI - z którego można wytworzyć ok. 22,5 tysiąca ton pianki, co przekłada się na wyprodukowanie ok. 5 milionów materacy (90x200x10 cm) lub ok. 3,5 miliona materacy (160x200x10). Po wydaniu oświadczenia firma BASF rozpoczęła odbieranie skażonego surowca od klientów, jednak nikt nie jest w stanie stwierdzić realnej liczby producentów, do których trafiła rakotwórcza pianka zakupiona od dystrybutorów lub hurtowni. Okazuje się, że do sprzedaży mogła trafić naprawdę ogromna ilość szkodliwych dla zdrowia materacy i mebli, a niektóre sklepy mogą nawet nie zdawać sobie sprawy z posiadania skażonych produktów. Rakotwórcza pianka została rozprowadzona głównie na rynku zagranicznym przez olbrzymie koncerny meblowe szwedzkich oraz niemieckich producentów, jednak problem mógł dotknąć także polskich przedsiębiorców.
Szacowane straty dla tych firm można liczyć w miliardach euro. Okazuje się, że niewiele firm samodzielnie kontaktuje się ze swoimi klientami w celu poinformowania ich o możliwym zagrożeniu. Jeśli więc zamierzamy wymienić nasz stary materac lub mebel zawierający piankę w najbliższym czasie, powinniśmy zwrócić uwagę czy producent/ sprzedawca posiada stosowne oświadczenie o nieskażeniu surowca lub skontaktować się z firmą BASF przez udostępnioną linię telefoniczną czy jest takie ryzyko.
1,4 – Dichlorobenzen to organiczny środek chemiczny będący pochodną benzenu, wykorzystywany m.in. do produkcji mocnych środków dezynfekujących. Oprócz działania rakotwórczego, silnie podrażnia skórę, może być przyczyną reakcji alergicznej, może wywoływać uczucie senności oraz zawroty głowy. Działa także drażniąco na oczy. Nawet jednorazowy kontakt z taką substancją powinien zostać zgłoszony lekarzowi pierwszego kontaktu. Regularne spanie na materacu, który zawierałby ten środek, mogłoby bardzo źle wpłynąć na zdrowie człowieka.
Wybierając materac warto upewnić się, że nie przynieśliśmy do domu niewidzialnego wroga, który zagości w naszym łóżku i powoli będzie niszczył nasze zdrowie. Zapadając na ciężkie choroby zwykle nie znamy ich przyczyny, nie jesteśmy w stanie zbadać dokładnie, co w naszym życiu spowodowało ich powstanie. Okazuje się, że nawet materac do spania może być przyczyną tak poważnej choroby jak nowotwór. Jak wiadomo nowotwór jest chorobą, która nie rozwija się z dnia na dzień. Potrzebuje nawet wielu lat aby ujawnić swoje istnienie. Gdy zachorujemy za 10 lat na raka nie będziemy tego absolutnie wiązać ze starym materacem, który prawdopodobnie dawno został przez nas wyrzucony.
Jaki materac będzie dla mnie bezpieczny? Jaki materac kupić, by mieć pewność, że nie będzie on zawierał rakotwórczych surowców?
Nie możemy ręczyć za innych producentów materacy – nigdy nie wiemy dokładnie, jakie surowce zawierają wykorzystywane w nich pianki oraz jaki mogą mieć one wpływ na zdrowie człowieka. Warto jednak pamiętać o tym, że śpiąc spędzamy 1/3 naszego życia, a to, na czym śpimy, pozostaje w ciągłym, bezpośrednim kontakcie z naszym ciałem. Dlatego tak ważne jest to, aby wybierając materac, nie kierować się tylko komfortem i ceną, ale również jego bezpieczeństwem dla naszego zdrowia. Dlatego też w naszej produkcji postawiliśmy na naturę, bo ufamy, że jest ona najlepsza dla każdego z nas. Pianka w naszych ekologicznych materacach zawiera do 50% olejów roślinnych. Przy produkcji ekologicznych pianek PlantPur używamy o wiele mniejszy % surowca TDI od klasycznych pianek poliuretanowych. Posiadamy także oświadczenie, że nasze materace nie zawierają związków rakotwórczych, w tym 1,4-dichlorobenzenu (DCB).