Twój kilkulatek budzi się w nocy przerażony, krzyczy i płacze, nie pozwala się przytulić i jest jak w amoku? Mówi coś od rzeczy i masz wrażenie, że dalej śpi ale chodzi, siada i jest aktywny fizycznie? To są lęki nocne, które są zupełnie niegroźne dla dziecka. Sprawdź, jak sobie z nimi radzić.
Późny wieczór, dzieci spokojnie śpią, w domu panuje błoga cisza i nagle słychać przeraźliwy krzyk, który już po kilku sekundach przeradza się w płacz. Dziecko szlocha, nie daje się przytulić, opędza się od Ciebie i jest wystraszone. Coś bełkocze lub wyraźne coś mówi, jakby nadal śniło. Większość rodziców wyrwanych w ten sposób ze snu wpada w panikę, co jest zupełnie zrozumiałe. Próbują mierzyć temperaturę, która jest w normie, rozmawiać z dzieckiem, ale wszystkie wysiłki na nic. Rano dziecko absolutnie nic nie pamięta i nie można dowiedzieć się, co było przyczyną tak ostrej reakcji ze strony pociechy. Tak właśnie wyglądają lęki nocne u kilkulatka. Podpowiadamy, co je wywołuje i jak sobie z nimi radzić.
Czym są lęki nocne u kilkuletniego dziecka?
Lęki nocne są nadmiernym pobudzeniem ośrodkowego układu nerwowego podczas snu. Bez względu na nasz wiek, nocny sen składa się z fazy REM I NREM. W pierwszej można zaobserwować szybkie ruchy gałek oczu, niektóre dzieci, w tej fazie śpią z pół przymkniętymi oczami i wówczas widać jak gałka się przesuwa. Lęki nocne zawsze występują w fazie NREM i są porównywalne do nagłego ataku paniki, który następuje podczas przechodzenia z jednej fazy w drugą. U większości dzieci, które zawsze chodzą spać o tej samej godzinie i nie mają problemów z zasypianiem (ich usypianie trwa nie dłużej niż kilkanaście minut), lęki nocne występują najczęściej 2 do 3 godzin po zaśnięciu. W przypadku dzieci, które długo nie mogą zasnąć lub zamiast od razu zapaść w sen, drzemią i czuwają, budząc się przy nawet najmniejszym hałasie. Lęki nocne pojawiają się po około 90 minutach od zaśnięcia. W obu przypadkach, nawet jeśli rodzice nie śpią nagły płacz, przerażonego dziecka wygląda poważnie, wprost przerażająco.
Lęki nocne nie zawsze kończą się płaczem
Niektóre dzieci podczas przechodzenia z jednej fazy snu w drugą nie płaczą i nie panikują, a jedynie zaczynają mówić przez sen. Inne zaczynają kwękać, siadają na łóżku lub przybiegają zdezorientowane do rodziców. Wszystko zależy od charakteru dziecka i intensywności wrażeń, jakie przeżywają w ciągu dnia.
Dlaczego dzieci przeżywają lęki nocne?
Lęki noce u dziecka pojawiają się u około 3% dzieci, wieku od 3 do 12 lat. Nie ma jednoznacznego wyjaśnienia dlaczego jedno dziecko budzi się każdej nocy przerażone, a inne dzieci przesypiają całe noce. Jednak badanie prowadzone nad tym zjawiskiem wykazały, że lęki nocne częściej mają dzieci, które:
- Są przemęczone, późno chodzą spać i śpią za krótko
- Śpią w nowym miejscu, co może budzić w nich lęk, choć nie jest to regułą, ponieważ zjawisko to pojawia się równie często u pociech, które śpią w swoim łóżku, w swoim domu w obecności rodziców.
- Przed snem oglądają telewizję, bajki lub filmy za poważne jak na ich wiek, których potem się boją. A jak wiadomo, strach ma największe oczy właśnie w nocy.
- Śpią zbyt krótko lub nie chodzą spać o tej samej godzinie.
- Są narażone na stres w ciągu dnia, np. zmieniły szkołę, przedszkole lub zaczęły zostawać same w domu, co budzi w nich lęk.
- Przyjmują nowe leki.
W jakim wieku pojawiają się nocne lęki?
Lęki noce u dziecka znacznie częściej pojawiają się u chłopców, choć jest niewielki odsetek dziewczynek, które również budzą się spanikowane, przerażone i zaczynają głośno płakać. Najwięcej dzieci, u których zaobserwowano to zjawisko, jest w wieku od 2 do 6 roku życia, chociaż zdarza się, że lęki te występują też u starszych dzieci około dwunastego trzynastego roku życia.
Jak rozpoznać lęki nocne u dziecka?
Objawy lęków nocnych u dziecka są dosyć charakterystyczne i najczęściej wywołują również lęk o dziecko u rodziców. Po pierwsze pojawiają się one od 90 minut do 3 godzin po zaśnięciu. W czasie kiedy dziecko spokojnie śpi i nic nie wskazuje na zbliżający się atak paniki. Po drugie są nagłe, pociecha zaczyna krzyczeć i płakać, zachowuje się jakby, nic nie słyszała i nic nie widziała. Krzyczy i płacze na widok rodziców i rodzeństwa, nie daje się przytulić, nie reaguje na żadne słowa. Uspokaja się po kilkunastu minutach i trudno tu powiedzieć, że w wyniku starań rodziców, po prostu lęk sam mija, a dziecko wycisza się, idzie spać.
Podczas ataku takiej nocnej paniki można u pociechy zaobserwować potliwość, przyspieszony oddech i szybkie tętno. Wszystkie te objawy ustępują wraz z płaczem i powoli maluch się wycisza.
Zapytane następnego dnia co działo się z nim w nocy, co wywołało tak silną reakcję, nic nie pamięta. Nie potrafi wyjaśnić, czego się przestraszyło, a kolejnej nocy najczęściej lęki wracają.
Lęki noce z medycznego punktu widzenia
Z medycznego punktu widzenia nie są groźne dla zdrowia dzieci, nie są też objawem żadnych chorób psychicznych czy problemów emocjonalnych. Przyczyn upatruje się raczej w nierozwiniętym jeszcze układzie nerwowym u dzieci, który w nieadekwatny sposób reaguje na bodźce zewnętrzne w ciągu dnia. W większości przypadków napady nocnej paniki mijają wraz z rozwojem układu nerwowego i nigdy już nie powracają. Ciekawostką jest natomiast, że mogą one mieć charakter dziedziczny, gdyż w 80% występują u dzieci osób, które same cierpiały na lęki nocne w dzieciństwie, lub miały inne zaburzenia snu w wieku dziecięcym.
Czy można zapobiec lękom nocnym?
Tak, jednak należy się uzbroić w cierpliwość i spokojnie wprowadzać zmiany w trybie życia dziecka. Nie zawsze jednak zaowocują one wyeliminowaniem lęków. Po pierwsze:
- Ogranicz ilość bodźców przed snem, już około dwóch godzin przed pójściem spać, dziecko powinno się zacząć wysypiać. Jeśli maluch przed snem ogląda bajki, niech będą to spokojne opowieści, bez żadnych strasznych postaci, migających obrazów i szybkiej akcji.
- Wszelkie konsole, komputer, telefon też mogą pobudzać dziecko. Większość gier jest oparta na mocnej rywalizacji, zdobywaniu kolejnych poziomów, eliminacji przeciwników, a więc akcja jest wartka i może wywoływać u dziecka niepotrzebny stres.
- Wprowadź rytuał szykowania się do snu. Ustal z pociechą, że do godziny np. 19 czy 20 bawimy się, biegamy, odrabiamy lekcje, a potem jest czas na kolację i kąpiel. W łóżku możemy poczytać, ale nie gramy i nic już nie oglądamy. Postaw granicę czasową, wyznaczając godzinę, o której twoje dziecko powinno już być w łóżku, tak żeby usypianie odbywało się bez zbędnych kłótni i targowania.
- Zapewnij dziecku odpowiednią ilość snu. W zależności od wieku dzieci mają inne potrzeby. Dlatego warto sprawdzić tabelę snu i starać się tak organizować dzień, żeby pociecha była wyspana i wypoczęta.
- Jeśli wraz z pojawieniem się lęków nocnych dziecko stało się nerwowe i poirytowane również w dzień, warto zbadać poziom magnezu. A w razie niedoboru zastosować odpowiednią suplementację.
- Zadbaj o warunki w jakich śpi twoje dziecko. Jaki materac do łóżeczka? Napewno wygodny materacu dla dzieci, na którym maluch nie musi godzinami szukać wygodnej pozycji do spania, nie będzie się wybudzać. Spanie w anatomicznej pozycji sprawia, że cały organizm szybciej się regeneruje. Wiele dzieci dopiero po przebudzeniu wpada w panikę, widząc ciemny pokój, dotyczy to również maluchów śpiących przy włączonej lampce. Część z nich przeraża ciemność i wtedy niewielki stres, który pojawił się w przejściu z fazy REM do NREM, zaczyna narastać, a dziecięca wyobraźnia nie zna granic. I wówczas kiedy słyszymy płacz, nasza pociecha jest już na etapie poważnego ataku paniki.
- Zmiana pory snu, jeśli twoje dziecko chodzi spać bardzo późno, to jego organizm mimo przespania odpowiedniej ilości godzin jest przemęczony. Wynika to z rytmu dobowego każdego człowieka. Ponadto u dzieci wiele procesów rozwojowych zachodzi już o godzinie 22. A to oznacza, że zbyt późne chodzenie spać powoduje ich zakłócenie i może być przyczyną leków, o których mowa.
Kiedy lęki nocne u dziecka powinny zaniepokoić?
Lęki nocne nie są groźne dla zdrowia dzieci, jednak w niektórych przypadkach warto skonsultować nocne napady paniki z lekarzem pediatrom:
- Kiedy występują co noc, przez dłuższy czas niż cztery tygodnie
- Nie ustępują z wiekiem, powtarzają się co jakiś czas, nawet kiedy dziecko ukończyło 13 lat
- Lęki nocne pojawiły się po traumatycznych wydarzeniach, w których dziecko uczestniczyło.
- Dziecko jest senne w ciągu dnia.
- Dziecko pamięta napad leku i nawet w ciągu dnia, staje się podenerwowane, kiedy o tym rozmawia.
Co zrobić, kiedy dziecko ma napad lęku nocnego?
- Po pierwsze zachowaj spokój, choć może to być trudne. Nie panikuj, nie denerwuj się, twoje nerwowe zachowanie może tylko spotęgować reakcję dziecka.
- Większość dzieci nie poznaje rodziców podczas ataku paniki, więc nie ma też powodu, żeby je budzić, ponieważ każda próba nawiązania kontaktu z dzieckiem potęguje tylko jego strach.
- Jedyne co możesz zrobić to spokojnym tonem uspokajająco mówić do dziecka, że wszystko jest w porządku, że to tylko sen. Część dzieci słyszy swoich rodziców, inne tak głośno krzyczą, że nie mają szans na usłyszenie czegokolwiek.
- Jedni twierdzą, że najlepszą metodą jest niebudzenie dziecka i poczekanie aż samo się uspokoi. Jednak w przypadku silnych napadów, może ono sobie zrobić krzywdę, wtedy nasza interwencja jest konieczna.
- Nie przytulaj dziecka na siłę, jeśli Cię nie poznaje, wystraszysz je jeszcze bardziej.
Jeśli leki występują zawsze o tej samej godzinie, postaraj się je wyprzedzić i przebudzić dziecko. Kilka minut wcześniej, delikatnie je obudź i podaj mu pić. W ten sposób macie szansę uniknąć narastania paniki do rozmiarów, które przerażają dziecko i rodziców.